Kongestię można inaczej określić jako zatłoczenie, przeciążenie, czy zmniejszenie przepustowości na pewnym obszarze i w określonym czasie. Zjawisko to jest coraz bardziej znane na rynku transportu morskiego. Jest konsekwencją opóźnień w łańcuchach dostaw.
Zwiększenie liczby statków w porcie utrudniających sobie wzajemnie ruch powoduje, że jednostki muszą dłużej oczekiwać przy nabrzeżach, a w konsekwencji płynność przepływu zostaje przerwana. Harmonogramy ulegają zmianom, a statki się opóźniają. W ten sposób właśnie powstaje zjawisko kongestii.
Kongestia jest dużym problemem w portach na całym świecie. Pokazały to szczególnie lata 2020 – 22. W niektórych miejscach statki musiały czekać na wpłynięcie do portu aż 45 dni.
Największe opóźnienia odnotowywano w portach Ameryki Północnej. Niemniej jednak sytuacja w Europie również nie jest najlepsza, zdarza się, że kontenery czekają wiele dni w porcie na załadunek na statek.
Jakie są najważniejsze przyczyny kongestii?
Podstawową przyczyną kongestii w portach i opóźnień są niedobory personelu oraz spiętrzenie ładunku spowodowane utratą regularności przez łańcuchy logistyczne. Brak dostępnych kierowców również okazał się dużą niedogodnością szczególnie w Europie. Problem leży też w niskiej dostępności sprzętu.
Regulacje czy obostrzenia poszczególnych państw, związane z pandemią Covid-19 na świecie, także pogłębiały zjawisko kongestii. Dla przykładu, marynarz na statku zarażony wirusem może spowodować kwarantannę całego statku przed wejściem do kolejnego portu.
Na kongestię wpłynął też niewątpliwie kilkudziesięcioprocentowy wzrost konsumpcji (szczególnie w USA i Europie) względem roku poprzedniego. Pojawiło się bowiem popandemiczne nadmierne zapotrzebowanie, przewyższające przepustowość portów.
Jakie są skutki kongestii?
Kiedy większość statków w pewnym momencie została dotknięta opóźnieniami, w rezultacie ciągłość wszystkich siatek połączeń we wszystkich portach została zachwiana. Najważniejszym skutkiem kongestii jest z pewnością znaczny wzrost kosztów transportu spowodowany zwiększonymi kosztami eksploatacji pojazdów oraz straty związane z wydłużonym czasem trwania przewozu.