Oman i Stany Zjednoczone to niewątpliwie bardzo ważni partnerzy handlowi Polski. Oman od lat prowadzi dynamiczną politykę i otwiera się na nowych partnerów zagranicznych. W tym kierunku eksportowane są z Polski przede wszystkim samoloty, statki powietrzne, elektrody, szczotki węglowe, naboje i amunicja innego typu, brzytwy i maszynki do golenia oraz chleb i słodycze. Coraz większą rolę odgrywają również wyroby plastikowe np. doniczki. Polska, tak samo jak inni nowi członkowie Unii Europejskiej, w Omanie postrzegana jest jako potencjalny dostawca towarów wysokiej jakości, ale bardziej atrakcyjnych cenowo niż produkty z Europy Zachodniej.
Istotnym partnerem handlowym Polski jest również USA. Co ciekawe, polskie firmy, które na poważnie myślą o eksporcie do Stanów Zjednoczonych i sprzedawaniu tam swoich produktów na szerszą skalę, nie mogą polegać tylko na przesyłaniu towaru drogą morską czy nawet lotniczą. To zajmuje bowiem minimum kilka dni (transport lotniczy), tymczasem partnerzy z USA oczekują na ogół niemal błyskawicznych dostaw. Dlatego też, aby zbudować sprzedaż w Stanach Zjednoczonych, warto rozważyć wynajem lokalnych powierzchni magazynowych. W przypadku niektórych branż wymaga się od polskich eksporterów posiadania fizycznego agenta na terenie USA. Tak jest w branży kosmetycznej, alkoholowej czy spożywczej.
Mimo sporych wymagań eksport z Polski do Stanów Zjednoczonych, regularnie rośnie. Tylko w ciągu pierwszych 11 miesiącach 2019 roku wzrósł o ponad 4% w skali rok do roku. Jego wartość wyniosła niemal 7 mld dolarów. Tym samym regularnie zmniejsza się deficyt we wzajemnej wymianie handlowej między Polską a USA. Rząd dąży zresztą do kontynuacji tego trendu. W roku 2018 Stany Zjednoczone znalazły się na 8. miejscu polskich rynków eksportowych z udziałem na poziomie 2,8%. W roku 2015 zajmowały miejsce 12. Biorąc pod uwagę rynki pozaunijne znajdują się na miejscu 2, za Rosją, oczywiście pod względem wspomnianego eksportu.
Do USA z Polski eksportowane są w dużej mierze wyroby elektromaszynowe, w tym maszyny i urządzenia mechaniczne oraz części do nich, a także aparatura optyczna, fotograficzna czy medyczna. W tym kierunku wysyłane są także jachty i łodzie, meble, części samochodowe i lotnicze, mięso wieprzowe czy wyroby plastikowe np. doniczki.
Doskonale ma się polski eksport wyrobów plastikowych, w tym doniczek, także do USA czy Omanu. W październiku 2019 był on o 2,9% wyższy niż rok wcześniej. Eksport z Polski rośnie w tym przypadku o wiele szybciej niż wartość rynku europejskiego. Polscy producenci cały czas zwiększają swój udział w tym rynku. Tajemnica tkwi w tym przypadku w dużej mierze w przekierowaniu sprzedaży właśnie na rynki pozaunijne. O ile eksport wyrobów plastikowych do UE znajduje się niemal w ciągłej stagnacji, to eksport poza UE (w tym do USA i Omanu) rośnie w tempie ponad 15%.
Generalnie w latach 2014-2018 polski eksport tworzyw sztucznych wzrósł o ponad 53% do poziomu 11 mld euro (z 7,7 mld euro). Polska jest obecnie 16. największym na świecie eksporterem tworzyw sztucznych (całościowy udział na poziomie 2%). Eksport wyrobów plastikowych, w tym doniczek odbywa się nie tylko w obrębie krajów Unii Europejskiej. Perspektywiczne kierunki pod tym względem to m.in. wspomniane już wyżej Stany Zjednoczone i Oman. Mimo, że produkcja cały czas rośnie, wciąż są na tym polu duże rezerwy, bo zapotrzebowanie jest ogromne. To niewątpliwie duża szansa dla polskich producentów różnego rodzaju wyrobów plastikowych, w tym różnorodnych doniczek.